Sándor Márai, jesienią 1961 r.:
W bibliotece przy stolikach gorączkowo skrobią przyszli pisarze, ludzie, którzy chcą nimi zostać dzięki researchowi; niezmordowanie wypisują z cudzych książek to, z czego mają zamiar sklecić swoją. I z powodu tego researchu nie mają czasu napisać własnej książki, tej jednej jedynej, którą bez żadnej pomocy tylko oni mogliby napisać.
Niby inne czasy, albo wręcz epoka, a tak niewiele się zmienia. To samo, tylko w innych dekoracjach.
Będą jeszcze nowe wpisy?
No i proszę, jest nowy ;)